Kto? – KAGYUMA
Kiedy? – 12.03.2017r.
Co? – Koncert przy świecach.
” […] miłości się nie szuka jest albo jej nie ma
nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek
są i tacy co się na zawsze kochają
i dopiero dlatego nie mogą być razem
jak bażanty co nigdy nie chodzą parami”
Jan Twardowski
Niedzielny wieczór w Vertigo Jazz Club & Restaurant balansował na granicy rzeczywistości i baśniowości, dzięki niezwykle zmysłowym kompozycjom prezentowanych przez kwartet utalentowanych, młodych kobiet, tworzących zespół o enigmatycznej, choć niepozbawionej głębszego wydźwięku nazwie- KAGYUMA. Geneza nazwy zespołu jest dość prosta- zestawione ze sobą zostały pierwsze litery imion członkiń KAGYUMY- Kamili, Agaty, Julii i Marty. nyerogepes jatekok ingyen Można wyciągnąć z tego wniosek, że cztery kobiety tworzą jeden, niezwykle zgrany i rozumiejący się twór. Może jednak dokonuje nadinterpretacji? Może nazwa zespołu, wcale nie ma takiego przełożenia na jakość i charakter utworów? tippmix k Dziewczyny z KAGYUMY podczas niedzielnego koncertu dały najlepszy dowód, że zgranie i wzajemne zrozumienie jest jednym z ich największych atutów.
Na liście utworów zaprezentowanych w Vertigo znalazło się miejsce zarówno dla piosenek z nowo wydanej EP-ki, w której dziewczyny z KAGYUMY dają wyraz swojej wrażliwości, interpretacji i różnorodności wokalnej, ale także na piosenki znane sympatykom zespołu.
Wspaniałe wykonanie utworu na podstawie wiersza księdza Jana Twardowskiego- „Bliscy i oddaleni”, eksperymentalne i pełne nietypowych rozwiązań „Trudno, u- cha- cha”, z repertuaru zespołu Mazowsze oraz mroczne i gorzkie „W głębokim dole” Toma Waitsa, to tylko niektóre ze wspaniałych kompozycji KAGYUMY. Jak mówią same artystki, inspiracją do tworzenia tych utworów jest muzyka jazzowa i elektroniczna, jednak podstawą jest kompilacja, łączenie różnych, nietypowych i niebanalnych rozwiązań muzycznych. tippmix fogadási ajánlat To właśnie dlatego ich muzyka jest prawdziwą ucztą dla ucha, a zobaczenie ich na żywo było niezmierną przyjemnością.
Konrad Pruszyński
You must be logged in to post a comment.